wtorek, 25 czerwca 2013

Rozdział 1

- Naprawdę was nie rozumiem – mruknął Harry, podając piłkę Liamowi stojącemu po drugiej stronie siatki.  – Jest środa! Do studia wracamy dopiero za pięć dni, dlaczego już dziś musimy wyjeżdżać z LA?
- Stary, rozmawialiśmy już o tym – jęknął Liam i w ostatniej chwili odbił lecącą w jego stronę piłkę.
Cała piątka spędzała ostatnie dni urlopu na plaży w Malibu, jednak zasłużone wakacje każdy z nich wyobrażał sobie nieco inaczej. Bez autografów. Bez zdjęć. Bez paparazzi…  
- Przesadzacie.
- Wczoraj ledwo udało nam się wyjść z klubu. Niall wrócił do hotelu z podartą koszulką, a Louisowi fanki zwinęły buta…
- Po prostu trafiliśmy na złe miejsce! Teraz jest spokojnie, prawda Zayn? Zayn?
- Hm? – mruknął chłopak
- Harry, nie marudź tylko graj – powiedział Louis i rzucił w jego stronę piłkę, która przeleciała nad głową chłopaka i trafiła prosto w dziewczynę leżącą z dwiema koleżankami na niebieskim kocyku niedaleko ich. Brunetka posłała w ich stronę wkurzone spojrzenie.
- Brawo – warknął Zayn i pobiegł w jej kierunku. Przy okazji zauważył, że jest całkiem ładna. Proste jasno brązowe włosy sięgały jej do połowy pleców, długie rzęsy otaczały czekoladowe oczy i te usta… Miał słabość do brunetek.
- Przepraszam. Nic ci nie jest?
- Jeszcze żyję – mruknęła i rzuciła w jego stronę piłkę.
- Dzięki. Jestem Zayn – uśmiechnął się i podał jej rękę. Odwzajemniła uśmiech.
- Kassidy. A to Chelsea i Hope.
Dopiero teraz zwrócił uwagę na dziewczyny siedzące obok niej. Chelsea była wysoką brunetką o nieprzeniknionym wyrazie twarzy, która poruszała się z taką gracją, że nie dało się oderwać od niej wzroku. Hope – niską, uroczą blondynką, która teraz uśmiechała się do niego promiennie.
Odrobinę zdziwiła go ich reakcja na jego widok, a raczej jej brak. Od dłuższego czasu większość dziewczyn witała go krzykami i mdleniem. One były inne. Sprawiały wrażenie jakby naprawdę dopiero teraz dowiedziały się jak ma na imię. Podobało mu się to.
- Hm, więc… jesteście tu na wakacjach?
- Tak, mieszkamy w Londynie – odparła Hope słodkim  głosem.
- My tak samo – powiedział i ruchem głowy wskazał resztę chłopców stojących na boisku. W tym samym momencie Liam zaczął go wołać. Odwrócił się i zobaczył, że wszyscy z niepokojem patrzą w stronę parkingu przy plaży. Paparazzi.
- Cholera – mruknął. – Chyba muszę już iść. Miło było was poznać  - pożegnał się i szybkim krokiem ruszył w stronę przyjaciół.
- Jak oni nas znajdują? – jęknął Niall.
- To najpopularniejsza plaża w USA, serio uważasz że mieli z tym aż tak duży problem? – rzucił Louis, chwycił piłkę i swój plecak i nie oglądając się na resztę zaczął iść w kierunku wyjścia z plaży. Zayn odwrócił się i spojrzał na trójkę dziewczyn za jego plecami. Kassidy nie spuszczała z niego wzroku. Westchnął i poszedł w ślady Louisa.
Niestety było już za późno. Paparazzi zaczęli biec w ich kierunku. Szybko wokół nich zrobił się tłum ludzi, którzy krzyczeli, prosili o autograf, przysuwali się do nich i w biegu, bez pytania robili zdjęcia. Louis, wciąż opanowany, nie przestawał przedzierać się przez rosnący tłum do samochodu, za nim Harry jak zwykle starał się podpisać chociaż kilka skrawków papieru wystawianych w jego stronę i uśmiechać do każdego robionego mu zdjęcia. Liam przysunął się do Nialla najbliżej jak mógł, żeby w razie czego go ochronić. Wiedział, że chłopak źle znosił takie sytuacje. Zayn założył bluzę i narzucił na głowę kaptur. Dzień w dzień to samo. Czuli, że przez takie momenty pogarsza się ich kontakt z prawdziwymi fanami. Już dawno postanowili, że to się zmieni. Że porozmawiają z managerami, aby przestali traktować ich jak maszyny do robienia pieniędzy. Aby ze sklepów zniknęły zeszyty, bransoletki i koszulki z One Direction. Aby skupili się na muzyce i zaczęli tworzyć bardziej osobiste piosenki. Nikt nie chciał ich słuchać.
Gdy Louis w końcu dotarł do srebrnego volvo, wokół nich skupiła się już połowa plaży. Wepchnął się za kierownicę, a Zayn usiadł obok niego. Reszta wcisnęła się na tylne siedzenia i ruszyli z piskiem opon, prawie potrącając dwójkę mężczyzn z aparatami. Nim na dobre zostawili za sobą wydzierający się tłum, Zayn ostatni raz spojrzał na niebieski kocyk na plaży. Na twarzy Kassidy malowało się przerażenie.

***

No i to jest właśnie pierwszy rozdział mojego nowego fanfiction "FAITH".
Napisałam go od nowa, wcześniej była opublikowana inna wersja, ale teraz nie będę już nic zmieniać :)
Jeśli chcesz być informana/y o nowych rozdziałach napisz do mnie w komentarzu lub na twitterze - @quesky .
A następne rozdziały będą już dłuższe :)

Lots of love x

16 komentarzy:

  1. No no ciekawie sie zaczyna *.* Fajna ta impreza tam byla hahah:D Czekam na next @gabka17

    OdpowiedzUsuń
  2. "Obudziłem się w wannie z prezerwatywą w bucie i kukurydzą w ręku, więc nie mów mi że nic się nie stało" HHAHAHAHAH

    resztę pisałam ci już na tt <3

    OdpowiedzUsuń
  3. nie mam co do roboty, więc postaram się o bardzo wyczerpującą i przynajmniej częściowo profesjonalną recenzję. całe opowiadanie od samego początku wciąga, ze względu na to, że od startu zderzamy się z pewną niewyjaśnioną sprawą. poza tym popularna tematyka, zestawienie historii zwyczajnych i tych nadzwyczajnych nastolatków, imprez i ich rezultatów powoduje, że zapewne każdy, kto odwiedzi tą stronę, od razu zainteresuje się Twoją twórczością. dokładne, bogate opisy są zwięczeniem tego wspaniałego utworu itd, już mi się więcej nie chce pisać. FAJNE JEST, TYLKO NASTĘPNYM RAZEM NAPISZ KONDOM, BO TO SZYBCIEJ NIŻ PREZERWATYWA

    OdpowiedzUsuń
  4. wow, zapowiada się naprawdę ciekawie, nie mogę się doczekać co będzie dalej. ogólnie całość mi się podoba. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To jest wspaniałe! Zapowiada się bardzo, bardzo ciekawie! Czekam na next!
    Pozdrawiam.
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  6. zapowiada się fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. zainteresowało mnie, proszę o info o nn: @Hi_Nathany

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetnee <33 Czekam na więcej ;** @awwsweetyariana <33

    OdpowiedzUsuń
  9. uuu, zaczyna się dość ciekawie! jestem pewna, iż będę to czytała! Mogłabyś powiadamiać o nowych rozdziałach, czy cos? Na tt? @alekslloyd
    Looove, xoxo

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapowiada sie super !! Informuj mnie na twitterze ! @polishFans1

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapowiada się ciekawie :))
    Mogłabyś powiadamiać mnie o nowych rozdziałach na TT? @ilovemyharreh

    OdpowiedzUsuń
  12. świetny rozdział. bardzo mi się podoba i tak jak napisałam na twitterze - nadal chciałabym być informowana o nowych rozdziałach.
    ogólnie, to troche rozumiem to rozjuszenie chłopaków, co do papparatzzich i tego wszystkiego . musi byc im ciężko to znosić.
    dobra, nie zanudzam. czekam na dwójkę (;
    Loooove, xoxo

    OdpowiedzUsuń
  13. uuu, ciekawie się zaczęło :D . może wyjść z tego naprawdę genialne opowiadanie
    szybko wstawiaj 2 rozdział!
    <btw to musiała być niezła schiza z tymi paparazzi, skoro Kassidy się aż przeraziła xD
    ~Twoja największa fanka :*

    OdpowiedzUsuń
  14. zmieniłam nick z @Hi_Nathany na @ilyJilos , proszę o info o następnych rozdziałach

    OdpowiedzUsuń
  15. akajcfncmkan *.* Boski ! pędzę czytac kolejny rozdział :33 Gybyś mogła informuj mnie o nowych rozdziałach,proszę ;) Ciekawie się zaczyna,mam nadzieje,że Kassidy tak szybko się nie zniechęci do Zaynia widząc paparazii :33
    Pozdrawiam @HuglovedNiall xx

    OdpowiedzUsuń